piątek, 9 listopada 2012

Kasza jaglana - złoty środek na odchudzanie



Kasza jaglana
Zbawienne działanie kaszy jaglanej na układ pokarmowy, krwionośny, nerwowy i budulcowy, od dawna chroniło ludzkość przed utratą zdrowia. W czasach, kiedy trucizna kryje się w prawie każdym posiłku z przetworzonych produktów, koniecznie trzeba zadbać o nasze menu. 

Niekwestionowaną tarczą dla naszego zdrowia jest kasza jaglana. Suplementy nie załatwią za nas problemu niedożywienia, braku najważniejszych minerałów, jak wapnia, magnezu, żelaza, potasu i wielu innych składników- witamin - B, A, K, C, E, wysokowartościowego białka, niezbędnego w poprawnym funkcjonowaniu organizmu. 

Rosną liczby dzieci chorych na nadciśnienie, gdyż w ich diecie dominuje śmieciowe jedzenie, bogate jedynie w niezdrowe utwardzone tłuszcze. To nie znaczy, że sobie i najmłodszym musimy odmawiać frytek, czy loda, ale o to, żeby tego typu potrawy ograniczyć do minimum a z czasem do zera, wprowadzając przede wszystkim do diety zdrowe dania z udziałem nieprzetworzonej, wolnej od konserwantów żywności.

Kasza jaglana jest źródłem przeciwutleniaczy, zwanymi antyoksydantami a także lecytyny i krzemionki. Nasza skóra, włosy i paznokcie, dzięki jej właściwościom, mogą się w pełni regenerować i wyglądać nienagannie, a udział drogich kosmetyków to kwestia poprawy nastroju. Dbajmy zatem o siebie przede wszystkim od środka.


Kasza jaglana oczyszcza odchudza i leczy

Kasza jaglana to dobry sposób na odchudzanie i zdrowy detoks. Bogactwo witamin, pierwiastków, drogocennych substancji odtruwających i stosunkowo niewielka kaloryczność, przemawia za rozsądnym zrzucaniem nadmiaru wagi. Sto gram kaszy jaglanej to około 350 kalorii i mnóstwo najbardziej wartościowych składników, normalizujących najważniejsze procesy w każdej komórce ciała, usuwających przy tym z organizmu odpady przemiany materii. 


Kasza jaglana w kuchni

Przepisy z kaszą jaglaną w opisie i na filmie. Polecam

W naturze jest wielka siła i można z niej korzystać do woli, minimalizując ryzyko utraty zdrowia i spustoszenia budżetu. 
Z kaszy jaglanej można przygotować wiele pysznych dań. Zapraszam do najprostszych przepisów:

jak gotować kaszę jaglaną?
zupę jaglaną - złoto na talerzu
pomidorówka z kaszą jaglaną
tradycyjne mielone z kaszą jaglaną
kasza jaglana z wątróbką
domowy chleb z kaszą jaglaną
pyszne placki ziemniaczane z kaszą jaglaną
sałatka z tuńczykiem i kaszą jaglaną
babeczki z kaszą jaglaną



poniedziałek, 29 października 2012

Orzechy włoskie

Jesień to wspaniała pora roku, oferująca bogactwo warzyw i owoców. Orzechy włoskie to bogate żródło witamin - B, A, C, E, K, PP, minerałów - szczególnie wapnia i magnezu, białka, kwasów omega 3 oraz cennych garbników, bogatych w antyoksydanty.



Orzechy włosie dają człowiekowi prosty sposób na podniesienie odporności, obniżenie cholesterolu, poprawę samopoczucia. Słowem: wystarczy zjeść ich kilka dziennie, by cieszyć się lepszą kondycją fizyczną i psychiczną.

Spożywając orzechy włoskie powinno się sprawdzać ich jakość. Nie mogą być zjełczałe, czy spleśniałe. Najlepiej prażyć je na patelni, w piekarniku lub sparzyć w gorącym mleku, eliminując obecność drobnoustrojów i pasożytów.

Orzechy włoskie są świetnym dodatkiem do musli. które warto komponować samemu, dzięki czemu, unikniemy kontaktu z konserwantami. Ich wyśmienity smak ujawnia się w wyrobach cukierniczych i wielu ciastach. Orzechy włoskie i czekolada, tort orzechowy, ciasteczka bakaliowe, kremy orzechowe to tylko kilka przykładów trafnych połączeń smakowych, słusznie uważanych za wyjątkowe delicje.

poniedziałek, 15 października 2012

Papryka - królowa warzyw

Papryka  przywędrowała do Europy z Ameryki Południowej w XV wieku. Szczególnie pokochali ją Węgrzy i Meksykanie. Warto podążyć ich śladem i uczynić paprykę królową warzyw, gdyż bez cienia wątpliwości, zasłużyła sobie na to.

Lśniąca, smaczna, kolorowa a pod względem zawartości witaminy C, wręcz bezkonkurencyjna. Papryka należy do psiankowatych, jak kartofel, czy pomidor. Dostarcza karotenów (zwłaszcza odmiany czerwone) i cennych pierwiastków, jak potas, magnez i wapń. Potas odgrywa ważną rolę w organizmie. Jego niedobór podwyższa ciśnienie i zaburza elektrolity. Jeśli żołądek nie skarży się na schorzenia, dobrze czasami skorzystać z chili - ostrej odmiany papryki, uwalniającej leczniczą substancję - kapsaicynę.



Papryka działa antyseptycznie, rozgrzewająco, zmniejsza ryzyko nowotworów, odmładzająco (obecność przeciwutleniaczy), regenerująco na skórę, paznokcie i włosy a przy tym jest bardzo smaczna i kolorowa.

Coraz częściej notuje się przypadki wyleczenia raka trzustki i prostaty, dzięki terapii kapsaicyną, której kontrolowane, niewielkie dawkowanie, obniża ciśnienie, pobudza trawienie, wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych, korzystnie wpływa na układ wydalniczy, uwalniając organizm od toksyn i infekcji.

Papryka żółta, czerwona, zielona, podkręca smak sałatek i znanych specjałów (leczo, gulasz z warzywami). Wystarczy na nią popatrzeć, by poczuć jej siłę. Słowem, pięknie wygląda, w 100 gramach ma zaledwie 30 kalorii (niektóre odmiany mają ich znacznie mniej), zasobna w najcenniejsze składniki i jest ulubienicą amatorów zdrowej kuchni. Można ją spożywać na wiele sposobów - na surowo, w surówkach, czy sałatkach, z dodatkiem olejów lub sosów, przygotowanych na bazie tłuszczy tłoczonych na zimno, jak i gotowaną i pieczoną. 

Polecam moje przepisy z papryką:

Zapiekana papryka z kurczakiem i cukinią LINK
Pulpety z paprykarzem i kaszą jaglaną LINK
Papryka marynowana jak zrobić LINK
Papryka z mięsem mielonym LINK
Surówka z pekińskiej kapusty i papryki LINK
Błyskawiczna surówka z papryki i pora LINK

środa, 5 września 2012

Pyszny keczup domowy przepis



Pomidory to tani rarytas. Szczególnie pod koniec lata mają najwięcej wartości i dobrze smakują, zwłaszcza te uprawiane pod chmurką, bez chemicznych polepszaczy. Więcej na stronie: Pomidory niby zwyczajne a jednak niezwykłe.
Bogać swoją spiżarnie i rób cenne przetwory. Pod tym samym, co powyżej adresem, znajdziesz przepis na przecier. Jeśli lubisz keczup, zrób go koniecznie sam(a). Polecam!


Składniki na keczup


5 kg pomidorów
szklanka cukru
płaska łyżeczka soli lub więcej (sos jest redukowany, więc lepiej doprawiać na koniec)
0,5 kg cebuli
3/4 szklanki oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia
4 duże papryki
1 główka czosnku
1/5 szklanki octu winnego lub jabłkowego
pęczek świeżego tymianku
bazylia świeża lub suszona
10 zmielonych goździków
4 ziarna zmielonego ziela angielskiego
mielone chili lub pieprz Cayenne - według uznania (wsypuje szczyptę i próbuję całość, by nie paliło w język, jedynie dyskretnie podkreślało smak keczupu)


Keczup - wykonanie




Umyte pomidory pozbawiamy rdzeni, (nie wszystkie je mają), dzielimy na części. Wkładamy do dużego garnka i smażymy, by odparowały. W trakcie gotowania pamiętamy o mieszaniu. Dobrze jest przygotować je kilka godzin wcześniej, by miały, jak najmniej wody. 

Paprykę płuczemy i kroimy, pozbawiając ją nasion i białych części. 

Cebulę siekamy w kostkę i podsmażamy w części oleju. Jak się zeszkli dodajemy do niej paprykę i czosnek. Dusimy jakieś 10 minut. Po czym dodajemy cukier i łączymy z pomidorami. Całość dusimy około godziny. Dodajemy ocet winny lub jabłkowy i przyprawy.  Dusimy jeszcze 10 minut i studzimy. 

Przecieramy wszystko przez sito. Do masy dodajemy resztę oleju, mieszamy i ponownie wlewamy do garnka, doprowadzając keczup do wrzenia. Rozlewamy keczup do wyparzonych słoiczków. Dobrze dokręcamy zakrętki i pasteryzujemy 10 minut, w temperaturze 80-90 stopni C. 

Kiedy keczup w słoiczkach ostygnie, sprawdźmy, czy któryś z nich nie ma wypukłej zakrętki. Jeśli się takie znajdą, należy je przeznaczyć do zużycia w pierwszej kolejności, inaczej szybko się popsują. Smakowity keczup przyda nam się do sałatek, spaghetti, pizzy, czy macerowania mięsa (fantastyczny dodatek, który świetnie kruszy mięso, dodając mu barwy i smaku). Spróbujcie zalać nim żeberka, indyka lub kurczaka. Keczup można przyprawić według własnego uznania. Zasadą numer jeden jest zawsze próbowanie tego, co się przygotowuje, by ostrożnie dodając ulubione przyprawy, uzyskać, jak najlepszy smak. 




Keczup własnej roboty jest bardzo aromatyczny i można go traktować, jak super sos pomidorowy do makaronu, czy pizzy. Wystarczy podgrzać, wylać na kluski a wierzch dania posypać serem tartym lub sporo droższym. Podczas przygotowania keczupu, z zamiarem użycia go jako sosu, można go łagodniej przyprawić (mniej użyć octu winnego i ostrych przypraw)
Polecam go szczególnie Panom i oczywiście Wszystkim Nam. Własny keczup to eliksir na zdrowe serce, mocne nerwy, równowagę elektrolitów, koncentrację i humor. Zawarty w nim, skoncentrowany antyoksydant likopen, chroni przed rakiem i starzeniem organizmu.

poniedziałek, 3 września 2012

Śliwki nie tylko na zaparcia

Śliwki oprócz walorów smakowych to cenne źródło błonnika, który skutecznie wymiata z organizmu odpady metabolizmu. 




Dla słabych i wątłych osóbek sezon na śliwki to dobra okazja, by dostarczyć organizmowi sporo żelaza, potasu, magnezu, wapnia, czy fosforu. Wybierać należy ciemne odmiany śliwek. Zawarte w ich skórkach barwniki to silne antyoksydanty, zmniejszające ryzyko zachorowań na raka, opóźniające procesy starzenia i wzmacniające układ odpornościowy. Śliwki trzeba docenić za bogactwo witaminy A, E i B, dzięki którym, wzrastają siły witalne organizmu, poprawia się praca serca, nie rośnie zły cholesterol i zmniejsza się ryzyko zachorowań na miażdżycę. 

Można już kupić w dobrze zaopatrzonych sklepach śliwkę chińską umeboschi, działającą przeciwbakteryjnie na układ moczowy. 

Robiąc samemu pyszne przetwory, jak powidła, dżemy, susz, zapewniamy sobie w czasie zimy, łatwy dostęp do najlepszych witamin i minerałów. Świeże śliwki, dobrze jest zajadać kilka razy dziennie w niedużych ilościach. Sto gram to około 60-80 kalorii, w zależności od gatunku. Suszone śliwki, dostarczają znacznie więcej kalorii, ale to nie powód, by z nich rezygnować. Odpowiednie dozowanie ułatwia trawienie i wspomaga pracę wszystkich układów ustrojowych.


Powidła śliwkowe przepis


5 kg ciemnych i dojrzałych ciemnych śliwek, najlepiej tych ze starszych odmian

cukier w ilości ograniczonej (na tą ilość wystarczy szklanka lub wcale)



Powidła śliwkowe - sposób przygotowania


Umyte śliwki pozbawiamy pestek, wrzucamy do szerokiego garnka i smażymy - pierwszy raz przez 10-15 minut, później tylko podgrzewamy po kilka minut, 3-4 razy dziennie (częste mieszanie przyśpiesza odparowywanie wody). Na drugi dzień znowu krótko podgrzewamy kilka razy (nie trzeba ich gotować) a przy tym często mieszać, redukując wodę aż powidła będą gęste. Na koniec, jeśli ich smak nam nie odpowiada, możemy powidła śliwkowe dosłodzić. Wrzącą masę przekładamy do wyparzonych słoików i szczelnie zakręcamy. Pasteryzujemy w słoikach około 15 minut, w lekko wrzącej wodzie, zestawiamy z ognia i czekamy aż w niej ostygną. Pasteryzować można w piekarniku (15-20 min. w temperaturze 140 stopni C). 

Powidła sliwkowe przepis na filmie LINK

Powidła śliwkowe są wyśmienite do pieczywa, ciast, czy naleśników. Świeże śliwki to wdzięczny materiał do wypieków kruszonów i innych ciast. Zajrzyj do przepisów ze śliwkami LINK

środa, 22 sierpnia 2012

Pomidory - niby zwyczajne a jednak wyjątkowe


Pomidory – to smaczne i zdrowe warzywa, choć dla alergików mogą być udręką. Obniżenie odporności organizmu to zmora współczesnych czasów i odpowiada za większość chorób, w tym uciążliwej alergii. 

Pomidory podnoszą siły obronne organizmu i są kopalnią przeciwutleniaczy, witamin i minerałów. 



Pomidory są źródłem najważniejszych witamin:  C, A, B, K, PP i pierwiastków (minerałów): potas, wapń, magnez, sód, żelazo, cynk, mangan, kobalt, fosfor, jod, miedź oraz cenne kwasy: pantotenowy, foliowy, szczawiowy, biotyna


likopen – bardzo ważny składnik pomidorów. Likopen – to super przeciwutleniacz, który chroni przed chorobami serca, nowotworami,  starzeniem, sklerozą i depresją. Warto się pokusić o własnoręczne przetwory z pomidorów, bo właśnie gotowane mają najwięcej likopenu.







Sos pomidorowy prosty przepis


5 kg małych, dobrze wybarwionych pomidorów
1/3 szklanki oleju ( można go dodać dopiero bezpośrednio przed spożyciem - po to, żeby witaminy takie, jak na przykład A mogły być przyswojone przez organizm)
świeże zioła - bazylia albo oregano
3-4 ząbki czosnku
Sól, pieprz, cukier do smaku

Pomidory kroimy na połówki, wrzucamy do garnka i smażymy, co jakiś czas mieszając. Po zagotowaniu zmniejszamy ogień i mieszamy, głównie po to, by szybciej odparowały. Dobrze je wyłączyć, by po kilku godzinach włączyć ponownie i mieszając odparowywać. Na koniec doprawić, dodać olej (pamiętajmy, ze wiele witamin rozpuszcza się w tłuszczu, najlepiej z pierwszego tłoczenia) wlać do wyparzonych słoików i pasteryzować około 15 minut w temperaturze 80 – 90 stopni C. 

wtorek, 14 sierpnia 2012

Aronia - życiodajny krzew



Aronia to cudowny krzew, nazywany także czarną jarzębiną. Wywodzi się z rodziny różowatych a jej czarne jagody, wyraźnie przypominają owoce jarzębiny. Z uwagi na bardzo dużą zawartość ciemnych garbników, na surowo, zniechęca  cierpkością, ale to właśnie one posiadają cenne antyoksydanty, dzięki którym możemy uchronić się przed miażdżycą, obniżyć nadciśnienie, uelastycznić żyły, wyleczyć owrzodzenia żołądka, usprawnić pracę najważniejszych organów (serce, trzustka, jelita, wątroba), zwalczyć niepokój i wzmocnić odporność.

Aronia nie należy do owoców fermentacyjnych, dzięki temu dobrze się przechowuje i jest łatwa w transporcie. Świetnie nadaje się na soki, nalewki, dżemy, konfitury i kompoty. Jej głęboki ciemno-różowy barwnik, choćby kilkakrotnie płukał owoce i nalewał  wodą, jest ciągle intensywny, co słusznie wykorzystuje się do naturalnego wzbogacania mdłych kolorów innych owoców, galaretek , herbatek, czy kisieli. Aronia nie nadaje się do produkcji wina, ale w małej ilości, pięknie go wybarwi.



Uprawa krzewów aronii


Każdy, kto tylko ma możliwość posadzenia krzewu aronii, powinien to zrobić, bez wahania. Roślina jest łatwa w uprawie i ma bardzo skromne wymagania. Oprócz korzyści dla zdrowia, aronia posiada cenne walory dekoracyjne. Jej piękne liście przebarwiają się już we wrześniu na jaskrawe czerwone barwy. Aronia rośnie praktycznie wszędzie, byle w słońcu. Nie wymaga chemicznych zabiegów i jest mrozoodporna. Owocuje po trzech latach od posadzenia. Jeden dorosły krzew potrafi osiągnąć nawet trzy metry wysokości, odwdzięczając się znacznymi zbiorami.

Gdyby mój ogród miał większy obszar, na pewno zagościł by w nim, niekłopotliwy żywopłot z aronii. Wyobrażacie sobie te wszystkie korzyści: dekoracyjne gęste baldachy, antidotum na wszelkie zło i urzekające kolory jesienią.

Wiosną, przed kwitnieniem usuwamy widoczne stare łodygi, na których nie zawiązują się owoce. Mimo kapryśnego klimatu, gdzie prawdopodobieństwo wystąpienia opadów i mroźnych ranków jest częstym zjawiskiem, aronia radzi sobie całkiem dobrze. Jedynie długotrwałe susze mogą osłabić jej wzrost. Chociaż i w tak ekstremalnych warunkach nieźle wegetuje, jeśli się ją oczywiście od czasu do czasu podleje.

Aronię można wzmocnić z wiosny kompostem, podlać gnojówką z pokrzywy i skrzypu, ale w żadnym razie, nie korygujemy wzrostu chemicznymi środkami. Wybierajmy właśnie takie rośliny do ogrodu, jak aronia, które nie nastręczają problemów a przynoszą korzyści zdrowotne i wizualne.