Pomidory – to smaczne i zdrowe warzywa, choć dla
alergików mogą być udręką. Obniżenie odporności organizmu to zmora
współczesnych czasów i odpowiada za większość chorób, w tym uciążliwej alergii.
Pomidory podnoszą siły obronne organizmu i są kopalnią przeciwutleniaczy, witamin i minerałów.
Pomidory są źródłem najważniejszych witamin: C, A, B, K, PP i pierwiastków (minerałów): potas, wapń, magnez, sód, żelazo, cynk, mangan, kobalt, fosfor, jod, miedź oraz cenne kwasy: pantotenowy, foliowy, szczawiowy, biotyna
5 kg małych, dobrze wybarwionych pomidorów
Pomidory podnoszą siły obronne organizmu i są kopalnią przeciwutleniaczy, witamin i minerałów.
Pomidory są źródłem najważniejszych witamin: C, A, B, K, PP i pierwiastków (minerałów): potas, wapń, magnez, sód, żelazo, cynk, mangan, kobalt, fosfor, jod, miedź oraz cenne kwasy: pantotenowy, foliowy, szczawiowy, biotyna
likopen – bardzo ważny składnik pomidorów. Likopen – to super przeciwutleniacz, który chroni przed chorobami serca, nowotworami, starzeniem, sklerozą i depresją. Warto się
pokusić o własnoręczne przetwory z pomidorów, bo właśnie gotowane mają najwięcej
likopenu.
Sos pomidorowy prosty przepis
5 kg małych, dobrze wybarwionych pomidorów
1/3 szklanki oleju ( można go dodać dopiero bezpośrednio przed spożyciem - po to, żeby witaminy takie, jak na przykład A mogły być przyswojone przez organizm)
świeże zioła - bazylia albo oregano
3-4 ząbki czosnku
świeże zioła - bazylia albo oregano
3-4 ząbki czosnku
Sól, pieprz,
cukier do smaku
Pomidory
kroimy na połówki, wrzucamy do garnka i smażymy, co jakiś
czas mieszając. Po zagotowaniu zmniejszamy ogień i mieszamy, głównie po to, by
szybciej odparowały. Dobrze je wyłączyć, by po kilku godzinach włączyć ponownie
i mieszając odparowywać. Na koniec doprawić, dodać olej (pamiętajmy, ze wiele witamin rozpuszcza się w tłuszczu, najlepiej z pierwszego tłoczenia) wlać do wyparzonych słoików i
pasteryzować około 15 minut w temperaturze 80 – 90 stopni C.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za pozostawienie komentarza na moim blogu.
Pozdrawiam Weronika