niedziela, 11 maja 2014

Rabarbar. Jeść czy nie jeść?

Rabarbar zaskakuje wybornym smakiem, ale czy zastanawiamy się nad tym, co tak naprawdę się w nim kryje - czy jest cudownym darem natury, czy tylko przeciętnym dodatkiem do naszej diety.

Krótki opis

Rabarbar (z łacińskiego Rheum L.), nazywany też rzewieniem pochodzi z rodziny rdestowatych. Przywędrował z Dalekiego Wschodu, gdzie Chińczycy już tysiące lat temu dokonali na kilku gatunkach tej rośliny szczegółowej analizy, wykrywając ogromną przydatność w leczeniu uporczywych chorób, szczególnie układu pokarmowego. Rzymianie przywieźli go z nad Wołgi, dając mu miano rabarbaru, jako rośliny z krainy barbarzyńców.
Surowcem leczniczym jest najczęściej korzeń rabarbaru głównie na uciążliwe zaparcia. W lecznictwie wykorzystuje się skuteczniejszy w terapii na zaparcia rabarbar lekarski Rheum officinale i dłoniasty Rheum palmatum. 
W kuchni i medycynie ludowej króluje rabarbar ogrodowy i kędzierzawy. Ich korzenie są karpami, natomiast lecznicze gatunki mają głównie kłącza o silnych właściwościach rozwalniających, przeciwbólowych i przeciwbakteryjnych. 
Bardzo ważne: Leki zawierające sproszkowany korzeń, podobnie jak leki z pozostałej części rośliny, nie mogą być dawkowane zbyt długo. Powinny być wsparte i podawane naprzemiennie z innymi lekami na podobne schorzenia. Długotrwałe stosowanie niesie ryzyko choroby nerek i zaburzeń w jelitach. Umiar! Podkreślam - umiar we wszystkim!



Co zawiera rabarbar?

Łodygi rabarbaru to bogactwo magnezu, potasu, wapnia, manganu, witamin z grupy B, witaminy C. Sto gram łodyg rabarbaru nie przekracza 15 kalorii. W składzie także kwas szczawiowy, saponiny, flawonoidy. Najwięcej szczawianów jest w liściach. W korzeniach rabarbaru, wykorzystywanego przez medycynę obecne są związki (antranoidy), dzięki którym likwiduje się zaparcia, leczy się wirusowe zapalenie wątroby typu B, wrzody i wiele uciążliwych odmian bólu. 


Jak jeść rabarbar?


WAŻNE: Nie jemy liści i łodyg słabo wybarwionych. Na surowo również nie zaleca się spożywania rabarbaru, gdyż jest bardzo kwaśny, z uwagi na zawartość dużej ilości kwasu szczawiowego (najwięcej jest go w liściach), który utrudnia przyswajanie wapnia. Kobiety w ciąży, matki karmiące, osoby chore na nerki, powinny unikać rabarbaru. Najkorzystniej jest spożywać głównie łodygi rabarbaru w postaci pieczonej i gotowanej. 
W terapii antyrakowej zaleca się piec rabarbar przez minimum dwadzieścia minut, kiedy to wyzwalają się związki polifenoli, zwalczające komórki nowotworowe a i smakowo rabarbar jest rewelacyjny. 
Umiar jest kluczem do wszystkiego a szczególnie w przypadku rabarbaru, który choć uzdrawiający, trzeba go jeść z przerwami a jeśli nam szkodzi, zdecydowanie go unikać.

Polecam przepis na pyszne ciasto z rabarbarem:

.


4 komentarze:

  1. Jeść pewnie że jeść, ale w rozsądnych ilościach i odpowiednimi dodatkami. Z rabarbarem to jak z twarogiem...nadgorliwcy uważają że twaróg zakwasza organizm, a więc trzeba go unikać. Tak, zakwasza ale dopiero wtedy jak zjemy 400 g dziennie i to przez dłuższy czas.
    Ze wszystkim tak już jest, że ktoś coś usłyszy i sobie dorabia swoją teorię. Niejednokrotnie mylną lub wręcz chorą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam rabarbar! W sezonie jem surowy, w ciągu roku piję sok z niego. Przede wsyztskim reguluje trawienie, działa przeciwzapalnie i przeczyszczająco więc przy dietach jak najbardziej pomocny. Ja kupuję swój w Oleofarm, bo jest w 100 % naturalny i nie zawiera cukru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki za informację. Siegam czasami po ziołowy preparat z korzenia rabarbaru radirex.

      Usuń

Dziękuje za pozostawienie komentarza na moim blogu.
Pozdrawiam Weronika