wtorek, 17 lipca 2012

Sałatka z warzyw na zimę


Weronika Domogród
Kiszone ogórki znane są wszystkim od dawna. Warto się skusić o wzbogacenie produktów kiszonych.  Sałatka kiszona, bez udziału niezdrowego octu to świetny zimą, bogaty w witaminę C, dodatek do obiadowych dań. Robię ją co roku, ciesząc się w jałowym sezonie zimowym, jej wspaniałym smakiem. Wybornie smakuje z pokrojonymi śledziami, warzywami lub bezpośrednio do drugiego dania a najważniejsze, w przeciwieństwie do całych ogórków, nigdy się nie psuje.

 

 Składniki


4 kg ogórków

1 kg marchewki

0,5 kg pietruszki

3 - 4  duże cebule

1 duży seler

4 ząbki czosnku

kwiatostany lub ziarna kopru

5 - 6 ziaren ziela angielskiego

3 - 4 listki laurowe

szczypta chili lub czarnego pieprzu

2-3 łyżki soli (średnio na 1 kg masy dajemy 1 płaską łyżkę soli)

1-2 łyżki cukru


 


Sałatka z warzyw na zimę - przygotowanie


Ogórki myjemy i tniemy w plasterki, maszynowo lub ręcznie. Marchew, pietruszkę,  seler i czosnek ścieramy na grubych oczkach tarki (częściowo w plastrach - dla koloru - marchew, pietruszkę w plastrach blanszujemy przez kilka minut, żeby ciut zmiękła). Cebulę tniemy w pół-plastry. Dodajemy przyprawy i mieszamy. Odstawiamy na godzinę, aż warzywa  puszczą sok.

Przekładamy warzywa do wyparzonych słoików, ubijając zawartość, tak by sok wypłynął na wierzch. Szczelnie dokręcamy zakrętki i układamy słoiki na podstawce. Będą fermentować, jak ogórki. To normalny proces. Po tygodniu, umieszczamy słoiki w chłodnym ciemnym miejscu, w piwnicy lub spiżarce i zapominamy o nich aż do zimy. Wtedy właśnie przydadzą się na pewno, na szybki i zdrowy posiłek. Polecam!

Zapraszam na łatwy przepis na przecier ogórkowy nie tylko do zupy
a także na uniwersalną sałatkę z ogórków na zimę
Przekonaj się dlaczego warto jeść ogórki

24 komentarze:

  1. Salatki tez zapisane- mam wlasnie klopot z moimi zakiszonymi w calosci ogorkami klasyczna metoda- sloiki wyparzone dokladnie;
    wiele sloikow nie domknelo sie po fermentacji- zostawilam w chlodnym miejscu ale niestety niektore ogorki sa skiszone?skwaszone? skisle?- nie wiem jak okreslic. jedzac je ma sie wrazenie, ze jedzac czujemy jakby babelki( jak szampan!!!!)
    nie ma plesni ale sa dziwne w smaku. Czy mozna je jesc mimo wszystko czy lepiej wyrzucic? a szkoda bo sloikow jest cala masa. Pierwszy raz mi sie to zdarza;Jestem szczesliwa bo (mieszkajac we Francji trudno o ogorki takie nasze polskie) znalazlam osobe z ogrodem , ktora je wysiewa i mam cudowne ogorasy.Co zle zrobilam ?- dodalam kopru suszonego, sol, zabki czosnku i troche chrzanu i zalalam jak zawsze wrzatkiem.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypuszczam, że wiem o co chodzi. Jeśli ogórki są bardzo miękkie i mają gorycz lepiej ich nie jeść. Nie robię dużo ogórków, maksymalnie około 15 słoików, z uwagi na domieszki, jakie producent dodaje do soli, chociaż kupuję specjalna do ogórków. Od kilku lat zalewam ogórki wodą mineralną niegazowaną - u nas dostępna jest w sieciowych marketach i faktycznie ogórki się nie psują i nie robią miękkie. Z uwagi na problemy z kiszeniem ogórków, bo albo nie taka woda, albo nie taka sól, najbardziej lubi robić kiszonki z ogórków pokrojonych w plasterki lub startych na tarce, bo kiszą się we własnym sosie i nigdy mi się nie psują. Wniosek jest taki, że to jednak woda jest ryzykownym dodatkiem. Co do wrzątku, nigdy nie zalewałam wrzątkiem. Najlepsze ogórki pamiętam u mojej babci, która to dodawała do nich wodę wprost ze studni. Od tamtej pory lepszych nie jadłam - jędrne i pyszne. Jeśli ogórki są normalne w smaku,można je zetrzeć na tarce lub zmiksować i robić pyszne zupy ogórkowe i bardzo dobre sałatki . Pozdrawiam i zapraszam w wolnych chwilach

    OdpowiedzUsuń
  3. dziekuje za odpowiedz- woda byla z kranu ale zagotowana- i gruba sol morska szara by ominac dodatki ( sprawdzona).Goryczy nie maja tylko sa takie " szampanskie" Zrobie w tym roku pokrojone ale bardzo mi zalezy na tych w calosci- czyli zalac woda zrodlana zimna, dodatki jak pani podalam- napisze w okresie ogorkowym co sie z nimi dzieje<;Acha ,maja tez taki bialy nalot i wydaje mi sie ,ze to wina soli, w ktorej jest troche jakby piachu;sa takie zamulone;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę spróbować w nadchodzącym sezonie zrobić z wodą mineralną niegazowaną (be gotowania - kwas mlekowy, który powstaje w zalewie to dobroczynne bakterie, które uzdatnią wodę) kilka słoików i podpisać każdy słoik dla porównania z innymi robionymi inną metodą. Tak zrobiłam w zeszłym roku i o dziwo ogórasy naprawdę ładne i jędrne. Gdybym wiedziała, że woda mineralna zda egzamin, zrobiłabym ich więcej, ale wszystkiego nie da się przewidzieć. Do wody kraniczanki muszą dodawać jakieś substancje, które pod wpływem kwasu kiszonki wytrącają taki biały nalot. Z drugiej strony nie wiadomo, czy woda mineralna wszędzie się sprawdzi.

      Usuń
  4. Właśnie robię Twoją sałatkę. Mam już dosyć tych z octem. Tylko troszkę ją modyfikuję, zamiast pietruszki i selera w korzeniu daję nać, gdyż tylko to na razie w ogródku. I mam o niej zapomnieć do zimy ? No nie wiem czy się uda . Pachnie wspaniale

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam i ja octu spirytusowego nie znoszę, jesli juz to winny, owocowy, balsamiczny. Nie robiłam kiszonki z natką, ale dlaczego ma się nie udać, skoro robimy z koprem. Już po dwóch tygodniach możesz ocenić przepis.

      Usuń
    2. A masz jakiś przepis na cukinię, trochę tego mi rośnie w ogródku, ostatnio zrobiłam jak pikle z ogórków, no ale tam też jest ocet.

      Usuń
    3. Przymierzam się do prostej sałatki z cukinii, tak jak robię z samego ogórka. Cukinia jest z tej samej rodziny co ogórek, więc też powinna być dobra z niej kiszonka. Na początek zrobię małą ilość. Po 2 tygodniach, jak mi zasmakuje to opublikuje przepis

      Usuń
    4. Zrobiłam kiszonkę z cukinii, ale niestyety mnie nie smakuje, więc niestety nie opublikuję przepisu

      Usuń
  5. Tak przy okazji kiszenia. Dostałam szpinak australijski. Liście sa większe niż u buraka cukrowego! Szkoda mi zmarnować.
    Jak myślisz da radę te liście zxakisić w słoiku?
    Marianna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja bym je zamroziła. Co do kiszenia, trzeba by było wypróbować...

      Usuń
    2. Rośnie ten szpinak jak szalony, ale dodaję go do każdej jarzynowej oraz do Twojej zupy do odchudzania.
      Chyba mrozić nie będę, bo na razie schodzi.
      Marianna

      Usuń
    3. Bardzo mnie zaciekawił ten Twój szpinak. Gdzie kupić nasiona?

      Usuń
    4. Nie wiem gdzie można kupić. Sadzonki dostałam. Jedna z nich wypuściła główny pęd i chyba to są nasiona. Druga rośnie tworząc piękne, duże liście. Jak będę mieć możliwość zrobię zdjęcia. Jesli się rozsieje masz zagwarantowane :)
      Marianna

      Usuń
    5. Dziekuję za szybką odpowiedż

      Usuń
  6. Cudowność,pozwól że zapiszę sobie twój przepis bezoctowy.
    Juz sie cieszę mimo ze sezon ogórkowy daleko a w spizarni zapasy systematycznie się kurczą.Pozdrawiam i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. T bardzo dobra smaczna i zdrowa kiszonka a jaka wygoda do obiadu

      Usuń
    2. Otóż, melduję się po czasie.Zrobiłam sałatkę ze szpinakiem australijskim. Wyszła rewelacyjna chociaż jak dla mnie trochę za kwaśna. Eksperyment z dodatkiem szpinaku uważam za trafiony chociaż w tym roku pokroję go na drobne kawałki.
      Polecam tę kiszoną sałatkę z głebi serca.
      Marianna
      Kiszone ogórki też mi nie wychodzą :(

      Usuń
    3. Witaj
      Kusząca propzycja z tym szpinakiem. Koniecznie trzeba wypróbować, ale póki co nie spotkałam się jeszcze z tą rośliną. Dzieki za wizytę/pozdrawiam

      Usuń
    4. Weroniko, proszę o kontakt. Nigdzie nie mogę znależć bezpośredniego kontaktu do Ciebie, a nie chcę zaśmiec ać bloga.
      Marianna

      Usuń
    5. Witam Marianno. Na moim blogu Domogród u góry zakładka KONTAKT. Zapraszam

      Usuń
    6. wyslalam maila
      Marianna

      Usuń
  7. Witam, ten przepis jest na 4 kg ogórków czy na 2 kg jak na filmiku?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zrobiłam taki "miks" : ogórki,cebula, papryka biała i czerwona. Mam nadzieję, że sałatka będzie smaczna.W zeszłym roku mały słoik sałatki super sie sprawdzał w połączeniu s surówką z chińskiej kapusty z dodatkiem jabłka i oliwy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za pozostawienie komentarza na moim blogu.
Pozdrawiam Weronika