poniedziałek, 9 września 2013

Cukinia smak zdrowia

Cukinia to bardzo smaczne warzywo z rodziny dyniowatych.




Zupa z cukinii
Poza mnóstwem wartości odżywczych znajdziemy w niej witaminy z grupy B, bezcenne pierwiastki, jak potas, cynk, żelazo, czy związki takie, jak fitosterole, znikomą ilość kalorii - raptem 15 kalorii na 100 gram produktu. Poznajcie szczegółowy opis składu chemicznego rośliny, najlepiej oddający wszystkie zalety cukinii. Zadbajmy, by w sezonie często gościła na naszym stole. Róbmy przetwory - sałatki, dżemy, dzięki którym zima zdrowiej upływa.
Cukinia na surowo jest przyjemna i chrupiąca w smaku a zaraz po podsmażeniu, robi się niezwykle smaczna, pozwalając w kuchni na przygotowanie wielu ciekawych i bardzo apetycznych potraw. Zapraszam na kilka z nich:


Cukinia do obiadu

Placki z ziemniaków i cukinii









Sałatka z cukinii, marchewki...


Zobacz wszystkie przepisy LINK

niedziela, 1 września 2013

Śledzie skuteczna broń nie tylko na miażdżycę

Śledzie to doskonałe źródło białka i nienasyconych kwasów tłuszczowych omega 3 a ich niepowtarzalne walory smakowe, w kuchni, dają wiele możliwości. Śledzie to także bogactwo witamin - A, E, B6, D, PP, minerałów - potas, cynk, jod, miedź, żelazo. Spożywanie popularnych ryb to znaczna korzyść dla organizmu.



Śledzie chronią nas przed miażdżycą, depresją, chorobami układu nerwowego, są zasadotwórcze, poprawiają koncentrację, nastrój, pracę serca, mózgu, słowem antidotum na wszelkie cywilizacyjne bolączki. Śledzie, choć wydają się tłuste, nie są kaloryczne a ich dobroczynne tłuszcze - to eliksir życia i młodości. Sięgajmy po nie, jak najczęściej!

100 gram tych ryb daje około 140 kalorii, zależy to oczywiście od dodatków lub sosów. Najlepsze z nich to matiasy - śledzie odławiane przed tarłem w maju. Śledzie wędzone (piklingi, kipery) mają mniej wartości, ale, z uwagi na walory smakowe, warto ich czasami skosztować.


O czym należy pamiętać, spożywając śledzie


  • wybieramy białe i jędrne matiasy
  • moczymy w wodzie tak długo, by straciły nadmiar soli (od 6 do 12 godzin)
  • śledzie kochają sok z cytryny, limonki i towarzystwo cebulki oraz ogórków kiszonych - te dodatki wzmacniają i poprawiają ich smak
  • sałatki ze śledzi muszą się kilka godzin odleżeć, aż przenikną się aromaty wszystkich składników.
  • śledzie można przyrządzać na wiele sposobów, z różnymi sosami, olejami a także podawać tradycyjnie smażone lub grillowane
Polecam:

śledzie w śmietanie najlepsza sałatka
sałatkę warstwową ze śledzi z marchewką i groszkiem
sałatka warstwowa śledzie pod szubą
śledzie w oleju
śledzie w pomidorowym sosie
śledzie w oleju rzepakowym


piątek, 23 sierpnia 2013

Czy warto jeść ogórki?

Zawartość witamin w ogórkach jest znacznie niższa od innych warzyw, ale jesli się weżmie pod uwagę walory smakowe ogórków, mozliwości kulinarne oraz ilości, jakie przetwarzamy to suma sumarum, nasze zdrówko wiele zyskuje. Warto podkreślić, że chociaż świeże ogórki nie mają zbyt wiele witaminy C to po zdrowej fermentacji, ale nie w postaci korniszonów z bardzo niezdrowym octem, lecz właśnie  jako ogórki kiszone są doskonałym jej żródłem. Ogórki i sok z takich kiszonek od ręki usuwa ból głowy i znacznie poprawia nastrój. Cenią go bardzo ludzie przechodzący przez przysłowiowego kaca.

Mimo mniejszej zawartości witamin ogórki mają znaczne ilości minerałów.Konsumowanie ogórków jest bardzo korzystne dla równowagi kwasowo-zasadowej (duża zawartość potasu wapnia i fosforu), dzięki temu, nie trapią nas choroby serca, zaburzenia elektrolitów i nieprzyjemne doświadczenia gastryczne - wrzody, refluks przełyka, lub owrzodzenia dwunastnicy.

Na polu pielęgnacji cery, której piękno warunkuje doskonałe samopoczucie, ogórki świeże nie tylko utrzymują zadowalający stan skóry, ale przynoszą ulgę, ujędrniają, nawilżają, rozjaśniają, odwadaniają, zmniejszają opuchliznę i poprawiają niekorzystny koloryt. Minusem ogórków jest zawartość enzymu - askorbinazy, który niszczy witaminę C, dlatego lepiej nie łączyć go z warzywami bogatymi w kwas askorbinowy (witaminaC).

Niekwestionowaną zaletą ogórków, jest przede wszystkim znikoma kaloryczność - w 100 gramach ogórka jest raptem około 10 kalorii, więc możemy sobie je zajadać kilogramami. Zabieramy je do kanapek, jemy do obiadu, przegryzamy w ciągu dnia i obowiązkowo robimy przetwory. Ogórki z upraw ekologicznych możemy spożywać ze skórką, która, jak w większości owoców i warzyw kryje mnóstwo cennych wartości.
Zapraszam do przepisów:
prosta sałatka z ogórków
przecier z ogórków
sałatka ogórkowo-jarzynowa

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Buraki czerwone kopalnia zdrowia za grosze

Buraki ćwikłowe, popularnie nazywane czerwonymi, powinny robić w kuchni furorę - po pierwsze: z powodu cenionych witamin (witaminy z grupy B i sporo witaminy C) i minerałów (wapń, magnez, potas, żelazo), po drugie: z uwagi na walory smakowe, po trzecie: za apetyczny wygląd i po czwarte: za przyśpieszanie przemiany materii i oczyszczanie organizmu (buraki mają znaczne ilości błonnika). Zawartość takich mikroelementów, jak cez i rubid, hamuje w ustroju człowieka ryzyko cywilizacyjnych chorób a zwłaszcza powstawanie groźnych komórek nowotworowych.
Zalety zdrowotne buraków, doceniano już w okresie starożytności. Buraki przywędrowały do nas z terenów śródziemnomorskich, ciesząc się coraz większą popularnością w podstawowej diecie człowieka. W kuchni prawie na całym świecie buraki cieszą się dużym uznaniem jako warzywa uniwersalne - tanie, bardzo zdrowe i smaczne. Zapraszam na łatwe danie: chłodnik z buraczków i buraczki do drugiego dania za jednym zamachem a także na łatwą zupę z buraczków
Polecam stronę:
http://www.buraki.eu/


piątek, 26 lipca 2013

Wiśnie wartości odżywcze


Domogród
Wiśnie to jedne z najsmaczniejszych i najbardziej aromatycznych owoców, choć nie wszystkim jednakowo smakują, z uwagi na znaczną kwasowość. Można je jednak zajadać nie tylko na surowo, lecz w przetworach, takich jak dżemy, sosy, soki, wina, czy nalewki. Oczywiście te ostatnie traktujemy leczniczo, popijając niewielkie ilości po posiłku. Wiśnie, tak, jak ich krewniaczki - czereśnie - mają mnóstwo karotenów, witaminy C, witamin z grupy B, cenny kwas foliowy, kwas pantotenowy a nawet nienasycone kwasy omega 3 i omega 6 oraz dużo przeciwutleniaczy (antyoksydanty), dzięki którym organizm, wzmacnia odporność i na dłużej zatrzymuje młodość.

 

Troszkę historii


Wiśnie przywędrowały do Europy z Dalekiego Wschodu, na kilkaset lat przed erą nowożytną. W Polsce zdobywały popularność już na początku drugiego tysiąclecia, głównie w ogrodach klasztornych. Liczne podania dowodzą, że ceniono je nie tylko za walory smakowe, ale również za lecznicze właściwości.

 

Wiśnie w diecie


- oczyszczają organizm
- odkwaszają i pomimo swej naturalnej kwasowości są zasadotwórcze
- dzięki roślinnym związkom, takim, jak bioflawonoidy wiśnie są cennym źródłem dla sił obronnych organizmu i dobrej kondycji psycho-fizycznej.
Polecam ciekawą stronę, gdzie znajdziecie sporo informacji na ich temat, przekonując się do dań z ich udziałem.

 

Wiśnie w kuchni

Wisnie świetnie sprawdzają się jako dodatek do wypieków, sosy do lodów, pyszne konfitury i dżemy, napoje, czy zupy owocowe. Dodatek kilku wiśni do pieczenia lub smażenia mięsa, nie tylko poprawia jego smak, ale kruszy i przyspiesza obróbkę termiczną.
Zapraszam do przepisów:
Wisnie na zimę do ciast
Dżem domowy bez żelfiksu

wtorek, 16 lipca 2013

Maliny eliksir młodości, piękna i zdrowia

O malinach powiedziano prawie wszystko, choć pewnie niejedno dobro w nich się jeszcze odkryje. Idealny owoc, hołubiony przez przysłowia i slogany, kochany przez wyszukany smak i niesamowity aromat i kolor. Uwielbiamy je w kuchni - w ciastach, kremach, lodach i zimowych przetworach.

  

Troszkę historii



Weronika DomogródPonoć pierwsze maliny (Rubus idaeus, z rodziny rosacea) rosły na Krecie na górze Ida - tak podaje Dioskorides (grecki uczony - lekarz, farmakolog, z czasów cesarza Nerona) a sławny szwedzki botanik - Karol Linneusz, oznaczył malinę zgodnie z legendarną genezą, nazywając ją - idaeus. Według mitu, nimfa Ida zerwała dla Zeusa maliny, raniąc się przy tym kolcami a spływająca krew poplamiła białe owoce na malinowy kolor (przed tym zdarzeniem, legenda mówi, ze wszystkie maliny miały białe owoce). Podobną tezę na pochodzenie maliny, wskazując jednoznacznie na miejsce - Kretę i okolice góry Ida, miał rzymski uczony Pliniusz Starszy (na kilkadziesiąt lat przed Chrystusem). Malina od wielu stuleci rośnie na starym kontynencie Europy. Spotyka się ją także na obszarze Euroazji i w Ameryce Północnej. Jako roślina uprawowa malina pojawia się w przyklasztornych ogródkach u schyłku średniowiecza i z wieku na wiek, robi furorę jako owoc o wyszukanej treści, smaku, aromacie i najwyżej cenionych wartościach odżywczych. Te ostatnie to prawdziwy arsenał w walce ze starzeniem, chorobami układu odpornościowego, krwionośnego, oddechowego, nerwowego, po prostu: doskonała na każdym etapie prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jako pierwszą z hodowlanych odmian sklasyfikował ją w "Historii roślinGeorg Forster - botanik, podróżnik i etnolog (publikacja pokazała się w 1726 roku). Obecnie spotyka się setki odmian malin i wciąż powstają nowe. Najwięcej wartości skrywają te rosnące wysoko w górach, w stanie dzikim.


 

Co zawierają maliny?


Biszkopt z malinami
Maliny to cenne źródło wielu witamin, jak C, z grupy B, witamina E i mnóstwo minerałów, bez których nasz organizm po prostu zamiera (potas, wapń, magnez, fosfor, żelazo, cynk, mangan, miedź). Profesjonalne informacje o ich składzie, znaczeniu związków (przeciwutleniacze), dzięki którym zadbamy o siły obronne organizmu, ogólną witalność, zapobieganie chorobom (nadciśnienie, miażdżyca, kłopoty z sercem, problemy skórne i wiele innych niedomagań organizmu)  a także wspaniałe zastosowanie w kosmetyce (przepisy na odmładzające i regenerujące maseczki), znalazłam w świetnym artykule pod tytułem Słodkie maliny, autorstwa Dr n. farm. Przemysław Rokicki . Gorąco polecam stronę, dzięki której można zyskać porządną dawkę wiedzy i póki lato trwa, korzystać z jego darów. Zapraszam do mojego przepisu na kruche babeczki z jogurtowo-malinowym kremem z owocami leśnymi - jagody, maliny, poziomki.

wtorek, 11 czerwca 2013

Sól kamienna - kryształowy klejnot zdrowia

Złoża soli powstawały w Europie około 250 milionów lat temu. Zarówno europejskie i światowe pokłady pochodzą z wody morskiej, której osady gromadziły się w długich procesach geologicznych. Więcej ciekawych informacji o genezie soli, znajdziecie tutaj

 

Znaczenie soli


NaCl - mało kto, nie zna chemicznego zapisu soli. Gdyby przeprowadzić reakcję rozkładu tego związku, zarówno sód (Na), jak i chlor (Cl) są trujące dla naszego organizmu, ale w połączeniu jako związek,  zwany chlorkiem sodu jest dla nas niezbędny - oczywiście przy optymalnym spożyciu. Konsumujemy ją  umiarkowanie, bo dba o nasze elektrolity i serce. Niedobór objawia się u ludzi oznakami odwodnienia, osłabienia po długotrwałym wysiłku, na przykład w dni upalne. Nadużywanie sprawia, że zaburza  się gospodarka wodna, praca serca (nadciśnienie), obciążamy nią nerki (podpuchnięte oczy, obrzęki - ogólnie zatrzymywanie wody w ustroju). Sól, jak większość pokarmów lubi być traktowana  z umiarem.
Rada: Lubisz trening, ćwiczenia, mordercze biegi? Zdarza się, że po intensywnym wysiłku czujesz się bardzo słabo, nie mając siły ruszyć nawet palcem. Wypij w odstępach małymi łykami wodę ze szczyptą soli. 
Rada: W razie biegunki, pijemy wodę z odrobiną soli, gdyż organizm traci ją podczas nagminnego wydalania.


 

Ile można zjeść soli w ciągu dnia?


Różne źródła podają na ten temat odbiegające od siebie teorie. W świecie zdominowanym przez śmieciową żywność (fast food, przetworzone produkty - w tym najbardziej wędliny, ryby wędzone, solone śledzie, orzeszki solone, chipsy) mają stanowczo za dużo soli a niektóre z nich przekraczają normy najgorszej odmiany sodowego związku - saletry, bo o niej tu wspomniałam.  Saletra w przekroczonych ilościach jest rakotwórcza - łagodnie i chytrze nazywana przez producentów żywności  - peklo-solą). Jeśli już spożywamy tego typu żywność, czyńmy to sporadycznie. Na kanapkę z pomidorem z ostro przesoloną wędliną nie sypiemy już soli. Najlepiej wcale nie jadać tego typu wędlin - możesz zrobić własną wędlinę bez saletry. Wracając do dawki soli, w internecie, czy w bibliografii, znajdziecie takie dane, jak 1 łyżeczka, 1 płaska łyżeczka a i zupełnie sprzeczne ze sobą ilości. Używajmy jej zatem skromnie, czyli - nie posypujmy dodatkowo produktów ze sporą zawartością soli (mięso, drób, wędliny, wędzonki, sery żółte) a z drugiej strony, nie bądźmy fanatykami życia bez niej. Umiar jest kluczem do wszystkiego. Sól dba o gospodarkę kwasowo-zasadową, reguluje procesy w organizmie. Pamiętajmy jednak, że jej potrzebna ilość, jest tak niewielka, jak z reguły, w zapotrzebowaniu na makro i mikroelementy.

 

Zastosowanie soli w kuchni, w lecznictwie i w kosmetyce


Zacznę od starego ludowego przysłowia: Soli i chleba w kuchni potrzeba
Święta prawda! I dodać należy, że kuchnia bez soli, na pewno nie jest smaczna. Możemy jednak nieco oszukać potrzeby kubków smakowych - gotując na przykład ziemniaki w nieosolonej wodzie, posypując jedynie niewielką szczyptą po ugotowanych (dobry sposób dla nadciśnieniowców). Jeśli jest się zdrowym wystarczy umiarkowanie podchodzić do stosowania soli, z naciskiem - zawsze lepiej nie dosolić, niż przesolić. Od stuleci sól to najlepszy naturalny konserwant, przedłużający świeżość produktów, nieodzowny do kiszonek, czy marynat.

Sól - to wspaniały produkt czyszczący garnki, naczynia, sztućce (co jakiś czas zalej słoną wodą sztućce na kilka minut a przywrócisz im blask), urządzenia sanitarne, więc stosujmy ją zamiast toksycznych, chemicznych związków. 

Sól - znalazła zastosowanie w lecznictwie, które wykorzystuje jej antyseptyczne właściwości, dodając ją do past, czyszczących zęby, czy tabletek na gardło. Przy anginie warto zrobić kilka razy, w odstępach, płukankę gardła roztworem soli. To tylko niektóre metody zapobiegania stanom zapalnym.

Sól - posiada cudowne właściwości peelingujące i całkiem dobrze likwiduje cellulit. Przetrzyj niewielką ilością soli ręce (jeśli masz podrażnione lub skaleczone ciało - odłóż ten zabieg na właściwy czas), tak, jak byś chciała wysmarować nią skórę i po chwili spłucz wodą. Odczujesz natychmiast jej wygładzające i ujędrniające właściwości. (Jeśli masz podrażnione lub skaleczone ciało - odłóż ten zabieg na właściwy czas). Powinno się mieć w posiadaniu sól kamienną, która jest naturalna (w żadnym razie nie to sypkie badziewko ze sklepu - przepraszam za słowa, ale wkurzam się, jak widzę, że nawet tak popularny produkt, jak sól, muszą nam popaprać chemią typu antyzbrylacze i inne głupoty) i tylko w takiej formie, z dodatkiem wielu innych minerałów, mających odżywczy wpływ na nasze zdrowie.