piątek, 7 lutego 2014

Magia w gorczycy


Gorczyca biała (Sinapis alba) pochodzi z krajów, leżących w basenie Morza Śródziemnego. Wywodzi się z tej samej rodziny, co rzodkiewka, rzepa, brokuł, kalafior, czyli z rodziny kapustowatych. Cała roślina przed kwitnieniem wykorzystywana jest często w rolnictwie jako świetna pasza, ceniona za wysokie wartości odżywcze dla trzody hodowlanej. Gorczyca biała jest łagodniejsza w działaniu i uważa się ją za najbardziej bezpieczną do spożycia.

Właściwości gorczycy

Gorczyca była już znana bardzo dobrze w starożytnych czasach jako roślina silnie lecznicza - przeciwzapalna, gojąca śluzówkę przewodu pokarmowego, likwidująca uciążliwe zaparcia, łagodząca bóle reumatyczne, idealna na oziębłość płciową, ukojenie nerwów i mająca ogólnie rozgrzewające właściwości. Surowcem leczniczym i spożywczym są głównie nasionka, które mają także szerokie zastosowanie kulinarne, głównie za walory kruszące mięso, niwelujące ujemne działanie tłustych posiłków, znane przede wszystkim pod postacią popularnej musztardy. Gorczyca ceniona jest szczególnie za walory smakowe i jest składnikiem wielu past i mieszanek przyprawowych. Gorczyca ma także genialne właściwości konserwujące, co przy domowych przetworach ma ogromne znaczenie, czyniąc je długo świeżymi i wartościowymi produktami w naszej kuchni. Zamiast niezdrowego octu spirytusowego lepiej dodać do kiszonek z warzywami jedną łyżeczkę nasion gorczycy, licząc na półlitrowy słoik.

Ciekawostka: Jedno ziarenko gorczycy emituje silne biopole o średnicy 10 cm, które działa na człowieka bardzo pozytywnie, zwłaszcza na miejsca chorobowe, usuwając nieprawidłowości w obrębie ludzkich tkanek. Na popularności zyskują terapie z wykorzystanie poduszek, woreczków, materaców, wypełnionymi ziarenkami gorczycy o właściwościach oczyszczających organizm. Potwierdza się też ich dobroczynny wpływ na skuteczne zmniejszanie liczby uciążliwych roztoczy w otoczeniu człowieka, które są zmorą dla alergików.

Przeciwskazania do spożywania gorczycy


Osoby, skarżące się na nieprawidłowości pracy nerek powinny wystrzegać się, mimo licznych zalet, spożywania gorczycy czy to białej, czarnej, czy brązowej. Najsilniejsza z nich - czarna - może zaburzyć pracę nerek, doprowadzając także do przekrwień innych organów. Myślę, że w spożywaniu nawet najzdrowszych dodatków warto zachować umiar, zwłaszcza, kiedy chodzi o ostre przyprawy, które nasz organizm niekoniecznie toleruje. Mięso marynowane w musztardzie będzie nieszkodliwe nawet dla wrażliwych, ale ostra musztarda bezpośrednio spożyta, już nie koniecznie jest tak bezpieczna. Okłady z gorczycy, na przykład na obolały staw, nie mogą być długotrwałe - wystarczy powtarzać terapię kilka razy dziennie, ale dosłownie przez kilka minut. Lekkie zaczerwienienie ciała to znak, ze kurację trzeba przerwać na jakiś czas.

niedziela, 12 stycznia 2014

Nie myślcie, że drożdże są takie szare


Ilekroć czytam bez poparcia wypowiedzi, że wszystko, co na drożdżach jest niezdrowe, niestrawne, niekorzystne, że jeśli chleb to tylko na zakwasie ogarnia mnie złość, bo przecież drożdże to uniwersalny produkt. Mają prawie wszystko, co człowiek potrzebuje. Domowe pieczywo na drożdżach jest delikatne i świeże przez cały tydzień a tak na marginesie przytoczę kilka informacji o składnikach odżywczych drożdży. Znajdziecie w nich cenne witaminy z grupy B, na czele z folacyną, bez której niedorozwój organizmu jest oczywisty, witaminę PP, witaminę B6, mnóstwo ważnych pierwiastków (potas, cynk, fosfor, żelazo - i to w bardzo pokaźnych ilościach), dobrej jakości białko i nawet błonnik. O cudownych zawartościach drożdży dowiecie się więcej na stronie:http://www.czytelniamedyczna.pl/4339,wlasciwosci-lecznicze-i-kosmetologiczne-drozdzy-piekarniczych-saccharomyces-cere.html
oraz
http://ar.pl/wartosci-odzywcze/drozdze-piekarskie-prasowane/


Zastosowanie drożdży i sposób użycia.

Dawniej i teraz stosuje się skuteczną terapię drożdżową na stany zapalne, choroby wrzodowe, problemy ze skórą, włosami, rozdrażnienie, depresje i ogólne osłabienie. Praktycznie działają niemal-że na wszystkie bolączki. Tyle tylko, z trzeba wiedzieć, jak je używać. Nie wolno spożywać drożdży surowych. Muszą być zaparzone wrzątkiem. Drożdże to grzyby - żywe organizmy (drożdżaki), które bardzo szybko się rozmnażają a ich pobyt w naszym układzie pokarmowym oprócz fermentacji, spowoduje okradanie organizmu z wielu witamin). Kiedy robimy drożdżowe ciasto korzystamy z siły rozrodczej drożdży, które powodują wzrost i puszystość wypieku. Dlatego też surowego ciasta również nigdy nie próbujemy. Wystarczy niewielka ilość drożdży, by w jelitach narobiły nam bałaganu.
Drożdże, jak dla mnie, oprócz bogatych wartości leczniczych i upiększających, dają mi ogromną przyjemność w czasie, kiedy dotykam drożdżowego ciasta. Jest przemiłe w dotyku i kiedy pomyślę, co by było, gdyby wszystko trzeba było wypiekać na nielubianym przeze mnie proszku do pieczenia...