niedziela, 13 grudnia 2015

Karp wartości odżywcze i przepisy

Karp jest rybą słodkowodną o smacznym mięsie, bogatym w łatwo przyswajalne składniki odżywcze, jak białko, wapń i witaminy z grupy B. Jest dobrym żródłem kwasów Omega 3 i 6, niezbędnych w zdrowej diecie.


Karp hodowany naturalnie bez pośpiechu, gwarantuje niemałe korzyści dla zdrowia - wzmacnia serce, układ krwionośny, kości i odporność. Chroni przed depresją i brakiem koncentracji. Szkoda, że tak rzadko można kupić karpia świeżego w ciągu roku.



Karp to królewska ryba. Pojawiała się kiedyś głównie na stołach zamożnych ale od dłuższego czasu w Polsce to przede wszystkim podstawowe danie w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia.



100 gram surowego mięsa ma tylko 49 kalorii, jak podaje Zofia Wieczorek-Chełmińska w "Zasadach żywienia i dietetyki stosowanej". Strony w sieci podają aż 110 kalorii, ale rzadko przy tym podają żródła danych . Nie wiem z czego wynika tak duża rozbieżność.
Karp trafił do Polski przypuszczalnie z Czech, dzięki Cystersom.w XVII wieku, sprowadzony w celach konsumpcyjnych. Pierwsze wzmianki historyczne w krajowych annałach sięgają nawet XIV wieku. 

Polecam  sprawdzone przepisy na przygotowanie karpia:
Karp w galrecie LINK
Karp na złoto: LINK
Karp pieczone dzwonka LINK
Karp w lekkiej panierce LINK

niedziela, 22 listopada 2015

Szpinak czy na pewno zdrowy?

Szpinak to ulubione warzywo w kuchni z zawartością kwasu foliowego, potasu, żelaza i wielu innych odżywczych składników, niezbędnych dla organizmu. Niestety nie ma szpinaku na liście jarzyn bezpiecznych, czyli wolnych od chemicznych dodatków, toksycznych dla żywych organizmów.


Konsument, czyli ja, ty i on przez lata grymasów i przebierania w poszukiwaniu najładniejszych okazów, doprowadził do tego, ze hodowcy i producenci zadbali aż nadto o piękny wygląd produktów. Za cudnym widokiem warzyw i owoców kryje się smutna prawda, czyli szkodliwe działanie środków ochrony roślin, bez których podobno nic nie urośnie... A kompost niby od czego? Jasne! Za dużo przy nim roboty a ryzyko groźnych chorób i zatruć może jednak nas nie dotyczy, bo gołym okiem nic przecież nie widać.



Jak zmniejszyć szkodliwość warzyw uprawianych produkcyjnie z pomocą środków ochrony roślin?


Nie wymyjemy ani nie odsączymy z warzyw wszystkiego złego, co w nich siedzi. Jednak można zmniejszyć złośliwy balast, mocząc warzywa w chłodnej wodzie przez godzinę z dodatkiem octu, najlepiej owocowego lub winnego. Niektórzy doradzają dodawać do powtórnego moczenia sodkę a ja proponuję krótkie obgotowanie (blanszowanie) z dodatkiem soli i porządne odsączenie na sicie. Dopiero po tym zabiegu użyć warzywo do przygotowania posiłku.
Oczywiście, że szpinak z własnego ogródka, uprawiany na kompoście też trzeba przynajmniej opłukać w zimnej wodzie, osączyć i dopiero przygotować krótką termiczną obróbką.

Do sporządzania soków na surowo - najlepiej liście zanurzyć na krótko we wrzątku z lekko osoloną wodą i wyjąć łyżką cedzakową. Powietrze i gleba zanieczyszczane są zewsząd - kwaśne opady, zimowe smogi z opałów. Prawie wolne od tych zabiegów mogą być te warzywa, których nie dosięga współczesna cywilizacja lub te, które mało wchłaniają szkodliwych substancji, jak na przykład kapusta, kalafior, cebula, dynia, ale ja i te moczę, opłukuje, blanszuje lub przelewam wrzątkiem, bo nigdy nic nie wiadomo...

Polecam dania ze szpinakiem:
Zapiekanka ze szpinakiem i fasolą
Nalesniki ze szpinakiem
Szpinakowe kopytka Pychota!
Rolada ze szpinaku, makreli i sera

 

piątek, 23 października 2015

Jak zdrowo się odchudzać?

Odchudzanie to dzisiaj mocno nadszarpnięte słowo... Kiedyś częściej mówiło się o prawidłowym odżywianiu. Odchudzanie króluje w mediach, jak coś na kształt - trzy po trzy czy, bla... bla... W ofercie handlowej codziennie podaje się mnóstwo cudownych specyfików przeważnie o wątpliwej skuteczności.

A tymczasem natura już od dawna daje człowiekowi ogromne możliwości - proste i tanie produkty bogate w błonnik, najważniejsze witaminy i minerały. Do tego jeszcze tylko codzienna porcja ruchu i chce się żyć...

Deser z awokado, kiwi i borówek LINK

Poniżej wymienię kilka produktów zdrowo przyśpieszających trawienie, których nie powinno zabraknąć w diecie na naszej szerokości geograficznej, bo leczą i dobroczynnie przyśpieszają przemianę materii:

wszelkie kapusty (biała. czerwona, brokuł, kalafior, jarmuż), buraki, czosnek, cebula, natka z pietruszki, dynia, rzodkiew, aronia, borówki, morele, jabłka, awokado

ziarna i pochodne - cieciorka, fasola, kasza jaglana, siemię lniane, otręby owsiane, płatki owsiane

przyprawy naturalne ziołowe świeże lub suszone - pieprz Cayenne, tymianek, bazylia, cząber, mięta, kurkuma, cynamon, imbir, zielona herbata...

ryby, chude mięso

miód, stewia, ksylitol

orzechy



Nie ma dobrej diety bez tłuszczu, takiego który ma w składzie kwas oleinowy, dzięki któremu poprawia się spalanie zbędnych tłuszczów w naszych boczkach tu i ówdzie. Ma go na przykład oliwa z oliwek. Bardzo zdrowym olejem jest olej lniany i rzepakowy - dotyczy to olejów tłoczonych na zimno. Powyżej 60 stopni C. takie oleje, niestety, tracą swoje cenne właściwości. Osoby drastycznie się odchudzające robią organizmowi ogromną krzywdę, nie dodając do surówki  jarzynowej ani kropli oleju. Mega ważne witaminy, jak A, E, D , rozpuszczają się właśnie w tłuszczu.

Podstawą do oczyszczania organizmu jest systematyczne picie wody, soków z owoców i jarzyn, w ciągu dnia małymi łykami.

Do powyższych produktów trzeba dodać szczyptę umiaru tak, żeby nie przekraczać dziennie 1800-2000 kalorii - oczywiście przy średnio aktywnym trybie życia. Ilość kalorii zależy od naszych codziennych zajęć. Dla osób ciężko pracujących fizycznie zapotrzebowanie na energię jest znacznie większe.