piątek, 26 lipca 2013

Wiśnie wartości odżywcze


Domogród
Wiśnie to jedne z najsmaczniejszych i najbardziej aromatycznych owoców, choć nie wszystkim jednakowo smakują, z uwagi na znaczną kwasowość. Można je jednak zajadać nie tylko na surowo, lecz w przetworach, takich jak dżemy, sosy, soki, wina, czy nalewki. Oczywiście te ostatnie traktujemy leczniczo, popijając niewielkie ilości po posiłku. Wiśnie, tak, jak ich krewniaczki - czereśnie - mają mnóstwo karotenów, witaminy C, witamin z grupy B, cenny kwas foliowy, kwas pantotenowy a nawet nienasycone kwasy omega 3 i omega 6 oraz dużo przeciwutleniaczy (antyoksydanty), dzięki którym organizm, wzmacnia odporność i na dłużej zatrzymuje młodość.

 

Troszkę historii


Wiśnie przywędrowały do Europy z Dalekiego Wschodu, na kilkaset lat przed erą nowożytną. W Polsce zdobywały popularność już na początku drugiego tysiąclecia, głównie w ogrodach klasztornych. Liczne podania dowodzą, że ceniono je nie tylko za walory smakowe, ale również za lecznicze właściwości.

 

Wiśnie w diecie


- oczyszczają organizm
- odkwaszają i pomimo swej naturalnej kwasowości są zasadotwórcze
- dzięki roślinnym związkom, takim, jak bioflawonoidy wiśnie są cennym źródłem dla sił obronnych organizmu i dobrej kondycji psycho-fizycznej.
Polecam ciekawą stronę, gdzie znajdziecie sporo informacji na ich temat, przekonując się do dań z ich udziałem.

 

Wiśnie w kuchni

Wisnie świetnie sprawdzają się jako dodatek do wypieków, sosy do lodów, pyszne konfitury i dżemy, napoje, czy zupy owocowe. Dodatek kilku wiśni do pieczenia lub smażenia mięsa, nie tylko poprawia jego smak, ale kruszy i przyspiesza obróbkę termiczną.
Zapraszam do przepisów:
Wisnie na zimę do ciast
Dżem domowy bez żelfiksu

wtorek, 16 lipca 2013

Maliny eliksir młodości, piękna i zdrowia

O malinach powiedziano prawie wszystko, choć pewnie niejedno dobro w nich się jeszcze odkryje. Idealny owoc, hołubiony przez przysłowia i slogany, kochany przez wyszukany smak i niesamowity aromat i kolor. Uwielbiamy je w kuchni - w ciastach, kremach, lodach i zimowych przetworach.

  

Troszkę historii



Weronika DomogródPonoć pierwsze maliny (Rubus idaeus, z rodziny rosacea) rosły na Krecie na górze Ida - tak podaje Dioskorides (grecki uczony - lekarz, farmakolog, z czasów cesarza Nerona) a sławny szwedzki botanik - Karol Linneusz, oznaczył malinę zgodnie z legendarną genezą, nazywając ją - idaeus. Według mitu, nimfa Ida zerwała dla Zeusa maliny, raniąc się przy tym kolcami a spływająca krew poplamiła białe owoce na malinowy kolor (przed tym zdarzeniem, legenda mówi, ze wszystkie maliny miały białe owoce). Podobną tezę na pochodzenie maliny, wskazując jednoznacznie na miejsce - Kretę i okolice góry Ida, miał rzymski uczony Pliniusz Starszy (na kilkadziesiąt lat przed Chrystusem). Malina od wielu stuleci rośnie na starym kontynencie Europy. Spotyka się ją także na obszarze Euroazji i w Ameryce Północnej. Jako roślina uprawowa malina pojawia się w przyklasztornych ogródkach u schyłku średniowiecza i z wieku na wiek, robi furorę jako owoc o wyszukanej treści, smaku, aromacie i najwyżej cenionych wartościach odżywczych. Te ostatnie to prawdziwy arsenał w walce ze starzeniem, chorobami układu odpornościowego, krwionośnego, oddechowego, nerwowego, po prostu: doskonała na każdym etapie prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jako pierwszą z hodowlanych odmian sklasyfikował ją w "Historii roślinGeorg Forster - botanik, podróżnik i etnolog (publikacja pokazała się w 1726 roku). Obecnie spotyka się setki odmian malin i wciąż powstają nowe. Najwięcej wartości skrywają te rosnące wysoko w górach, w stanie dzikim.


 

Co zawierają maliny?


Biszkopt z malinami
Maliny to cenne źródło wielu witamin, jak C, z grupy B, witamina E i mnóstwo minerałów, bez których nasz organizm po prostu zamiera (potas, wapń, magnez, fosfor, żelazo, cynk, mangan, miedź). Profesjonalne informacje o ich składzie, znaczeniu związków (przeciwutleniacze), dzięki którym zadbamy o siły obronne organizmu, ogólną witalność, zapobieganie chorobom (nadciśnienie, miażdżyca, kłopoty z sercem, problemy skórne i wiele innych niedomagań organizmu)  a także wspaniałe zastosowanie w kosmetyce (przepisy na odmładzające i regenerujące maseczki), znalazłam w świetnym artykule pod tytułem Słodkie maliny, autorstwa Dr n. farm. Przemysław Rokicki . Gorąco polecam stronę, dzięki której można zyskać porządną dawkę wiedzy i póki lato trwa, korzystać z jego darów. Zapraszam do mojego przepisu na kruche babeczki z jogurtowo-malinowym kremem z owocami leśnymi - jagody, maliny, poziomki.